Kto wybrał się na piątkowy, walentynkowy koncert Żuków zapewne tej decyzji nie żałuje.
Było niezwykle energetycznie, czasem nostalgicznie i … uczuciowo. Żuki zaprezentowały wszystkie swoje najlepsze przeboje prezentując w ten sposób twórczość swojego umiłowanego zespołu The Beatles. I nie tylko… Pojawiły się także utwory Czerwonych Gitar, Klenczona i piosenki własne z nowej płyty. Pojawiły się także utwory Czesława Niemena dzięki Joachimowi Perlikowi. I tu mogła zakręcić się łza przy utworach `Dziwny ten świat` czy `Sen o Warszawie`. W przerwie rozmowami wypełniła się walentynkowa kawiarenka. Był czas na autografy, kupno nowej płyty zespołu oraz wspólne zdjęcia. Tak… to był mile spędzony wieczór.