Eksperyment w restauracji `Pod Halabardami` zakończył się pomyślnie.
Pośród murów z XIV w. na małej scenie zagrały trzy grupy muzyki zdecydowanie `niemainstreamowej`.
Z upływem minut do restauracji wchodziły coraz większe grupki słuchaczy. Niektórzy zasiadali przy stolikach, niektórzy na podłodze tuż przy scenie, a jeszcze inni zadowalali się miękkimi siedzeniami w foyer.
Wieczór rozpoczęła kapela z Iławy – Franz Josef, grając bardzo rytmiczny rocka, rodem z niezależnych scen Angli. Panowie w dobry sposób rozgrzali uszy widowni, którzy powoli oswajali się z nowym miejscem koncertowym Tucholskiego Ośrodka Kultury.
Po Iławianach przyszedł czas na Torunian – Gribojedow. Sekstet rozdał każdemu wielki pęk słonecznych promieni. Był to ponad godzinny koncert autorskiej, energetyzującej, pełnej zaskoczeń muzyki, z jednym bardzo smacznym kąskiem – coverem `Human behavior` Bjork. Jako jedyny zespół bisował.
Na koniec zagrał nasz zespół tucholski `Eragon`. Chłopaki z zespołu szkół leśnych, zaprezentowali bardzo ciekawe covery znanych utworów rockowych. Od Dżemu, przez Nirvanę, Guns`n`Rosess… Cała sala się rozśpiewała, przypominając sobie szlagiery gatunku.
Wieczór można zaliczyć do udanych. I pewnie takich spotkań w restauracji `Pod Halabardami` będzie więcej…